Zapisz na liście zakupowej
Stwórz nową listę zakupową
Bezpieczne zakupy
Idosell security badge

Profilaktyka przeciwpasożytnicza i badania parazytologiczne u kotów

2023-02-10
Profilaktyka przeciwpasożytnicza i badania parazytologiczne u kotów

Rola profilaktyki zdrowotnej w opiece nad zwierzętami jest nie do przecenienia, a prawidłowo prowadzone działania pozwalają na uniknięcie wielu problemów zdrowotnych. W przypadku kotów do czynności profilaktycznych zaliczamy zabezpieczanie ich przed pasożytami. Jak to dokładnie wygląda i o czym należy pamiętać?

Rodzaje kocich pasożytów

Koty w naturze atakowane są przez dwa rodzaje pasożytów: zewnętrzne (ektopasożyty) i wewnętrzne (endopasożyty). Do grupy pierwszej zaliczamy pasożyty jelitowe takie jak nicienie, tasiemce, tęgoryjce, włosogłówki i wybitnie trudną w leczeniu giardię oraz pozajelitowe: nicienie płucne, sercowe i podskórne. Z kolei w drugiej kategorii wyróżniamy owady (pchły, meszki, muchówki, wszy i wszoły) i stawonogi (kleszcze, świerzbowce uszne i skórne oraz nużeńce).

Pomimo obecności na rynku wielu różnych preparatów przeciwpasożytniczych wciąż trudno o środki uniwersalne. Stąd też, aby w razie wystąpienia problemu z pasożytami zadziałać skutecznie i uwolnić zwierzaka od chorób, konieczne jest leczenie, połączone z kontrolną diagnostyką, która stwierdzi jednoznacznie, czy zastosowana terapia przyniosła zamierzone skutki.

Podobnie jest z profilaktyką. Tutaj również musimy bacznie zwracać uwagę na spektrum działania danego preparatu, może się bowiem okazać, że środek, po który sięgamy, nie zabezpieczy naszego pupila przed danym rodzajem pasożyta, z którym akurat będzie on miał styczność.

Czy każdy kot potrzebuje profilaktyki przeciwpasożytniczej?

Wielu opiekunów uważa, że jeśli ich koty nie opuszczają domu, to nie potrzebują tego rodzaju zabezpieczeń. Niestety nie jest to prawda, szczególnie jeśli chodzi o pasożyty wewnętrzne. Okazuje się bowiem, że nasz pupil może się zarazić za naszym pośrednictwem – stajemy się zatem wektorem przenoszącym czy to bezpośrednio (np. na butach lub odzieży) czy też pośrednio (np. na przedmiotach, które wprowadzamy do mieszkania).

Jeśli chodzi o ochronę przed pasożytami zewnętrznymi, to w pierwszej kolejności należy wprowadzać ją w stosunku do tych zwierząt, które faktycznie opuszczają przysłowiowe „cztery ściany” – czy to podczas spacerów na smyczy i w szelkach, czy też korzystając z wolier lub zabezpieczonych odpowiednio ogrodów.

Zdarza się też, że kot podłapie nieproszonych gości, jeśli swój dom dzieli z innym czworonogiem np. z psem – dotyczy to szczególnie problemu kleszczy, które potrafią przemieszczać się z psa na kota i odwrotnie. Dlatego też w psio-kocich domach powinniśmy być szczególnie czujni.

Jak chronić kota przed pasożytami wewnętrznymi?

W kwestii ochrony kota przed pasożytami wewnętrznymi wciąż można trafić na wiele sprzecznych informacji. Jeszcze do niedawna wielu lekarzy zalecało, by odrobaczać wszystkie zwierzęta co kwartał. Trzeba jednak zdawać sobie sprawę z tego, że środki odrobaczające nie pozostają zupełnie bez wpływu na organizm, dlatego też pojawiła się druga tendencja: by odrobaczanie uzależniać od wyników parazytologicznego badania kału.

To wyjście pozwala bowiem na podstawie konkretnego badania ustalić, czy zwierzak cierpi na pasożytniczą inwazję, czy też jest od niej wolny. Problem polega jednak na tym, że w przypadku części pasożytów wydalanie jaj, oocyst czy członów występuje okresowo, co powoduje, że termin badania może nie zgrać się akurat z właściwym etapem cyklu rozwojowego pasożyta, przez co inwazja nie zostanie wychwycona.

Według wytycznych Rady Konsultacyjnej ds. Parazytoz Zwierząt Towarzyszących (ESSCAP) koty podzielono na dwie grupy: te, które przebywają w domu i te, które poruszają się bez ograniczeń na zewnątrz.

W przypadku pierwszej grupy ryzyko inwazji pasożytów wewnętrznych określono jako niskie, ze względu na małe prawdopodobieństwo zjadania przez zwierzęta zainfekowanych pasożytami gryzoni. W związku z tym zaleca się wykonywanie badania kału 1-2 razy do roku i podejmowanie decyzji o odrobaczeniu w zależności od wyników, bądź też przeprowadzenie odrobaczania przeciwko nicieniom nie częściej niż 1-2 razy w roku.

Z kolei dla kotów eksplorujących otoczenie ryzyko inwazji pasożytów wewnętrznych uznano za wysokie, ze względu na proces polowania i zjadania zarażonych pasożytami gryzoni. W związku z tym, zalecono wykonywanie u tych zwierząt parazytologicznego badania kału minimum 4 razy do roku uzależniając decyzję o leczeniu od wyników, lub też dopuszcza się prewencyjne odrobaczanie raz na kwartał, szczególnie w kierunku glisty kociej i tasiemczycy.

Świat pasożytów zewnętrznych i wewnętrznych potrafi się przenikać, a doskonałym tego przykładem są pchły, które odgrywają rolę żywiciela pośredniego dla tasiemców. W związku z tym w przypadku zarażenia się kota tym pasożytem zewnętrznym, konieczne jest działanie zaradcze.

Jak przygotować się na badanie kału u kota?

Jest to badanie, które warto wykonać przed planowanym terminem odrobaczenia, ale także w sytuacji, jeśli nasz kot zaczyna wykazywać jakieś nieprawidłowości w procesie trawienia i wchłaniania pokarmu (pojawiają się objawy takie jak biegunki, wzdęcia, wymioty, krew i śluz w kale, nieprzyjemny zapach odchodów i in.). Do badania pod kątem pasożytów zazwyczaj próbki kału zbiera się z trzech kolejnych dni, natomiast przy badaniu bakteryjnym lub badaniu na strawność materiał powinien być świeży. Dlatego ważne jest omówienie z lekarzem weterynarii jakie badanie będzie wykonywane, by prawidłowo się do niego przygotować.

Jest to o tyle istotne, że jeśli próbka nie zostanie właściwie przygotowana, badanie może dać nieprawidłowy wynik. Stąd też warto znać procedurę.

Trzy najpopularniejsze metody badania kału stosowane w diagnozowaniu obecności pasożytów wewnętrznych w organizmie to:

  • flotacja – stosowana głównie do diagnostyki w kierunku obecności jaj, cyst i oocyst,
  • sedymentacja – najczęściej wykorzystywana do poszukiwania przywr i glizd,
  • testy antygenowe – szybkie badanie wykazujące bardzo wysoka skuteczność, zalecane szczególnie przy diagnozowaniu giardiozy, kryptosporidiozy i entamebozy. Precyzję testów antygenowych widać doskonale na przykładzie giardii, której wykrywalność tą metodą sięga 97-98%, podczas gdy skuteczność badania flotacyjnego oscyluje zaledwie w okolicach 60-80%.

Problem ektopasożytów

Zwykle obecność pasożytów zewnętrznych wiąże się z objawami takimi jak świąd skórny czy uszny, uporczywe drapanie oraz zmiany w obrębie naskórka i włosa. Obecność poszczególnych pasożytów można zazwyczaj dość szybko stwierdzić dzięki badaniom mikroskopowym skóry, włosa czy np. wydzieliny pobranej z ucha (jeśli nie znajdziemy samych pasożytów widoczne mogą być jaja, odchody lub ślady po ugryzieniach).

W przypadku ektopasożytów również na inwazję bardziej narażone są koty wychodzące lub żyjące w dużych rotacyjnych skupiskach. Nie oznacza to jednak, że kot domowy nigdy nie złapie pchły. Dlatego koty niewychodzące także warto kontrolować.

Zdarza się też, że inwazja pasożytów zewnętrznych prowadzi do dodatkowych problemów zdrowotnych. Takim przykładem jest choćby występujące u części kotów Alergiczne Pchle Zapalenie Skóry (APZS), dające objawy w postaci niezwykle intensywnego świądu, który może być zapoczątkowany dosłownie przez pojedyncze ugryzienie.

Wśród ektopasożytów na szczególną uwagę zasługują także kleszcze, które niestety w naszej strefie klimatycznej są bardzo popularne i jednocześnie długo aktywne – obecnie przyjmuje się, że „sezon kleszczowy” rozpoczyna się w Polsce w lutym, a kończy w listopadzie.

Niestety kleszcze przenoszą kilka niebezpiecznych chorób, wśród których dla kotów zagrażające są: Babeszioza, Bartoneloza i Hemobartonelloza. Dlatego w przypadku zauważenia ukąszenia przez kleszcza należy w późniejszym okresie bardzo uważnie obserwować zwierzaka, a w razie wystąpienia jakichkolwiek niepokojących objawów bezzwłocznie skonsultować się z przychodnią weterynaryjną.

Jak zabezpieczać koty przed ektopasożytami?

Przede wszystkim nie powinniśmy dobierać preparatów samodzielnie: zarówno ze względu na ich skład, jak i dawkę, którą oblicza się zwykle w odniesieniu do masy ciała pacjenta. Ważne jest też to, że preparaty zabezpieczające są dedykowane odpowiednim gatunkom i nie można stosować ich dowolnie. Jeśli to zrobimy, możemy narazić kota na olbrzymie niebezpieczeństwo, grożące wręcz utratą życia – dzieje się tak gdy np. kot będzie miał styczność z niezwykle toksyczną dla siebie Permetryną, która jednocześnie pozostaje bezpieczna dla psów.

Należy pamiętać, że środki aplikowane zwierzętom nie są obojętne dla ich organizmu – mogą m.in. obciążać wątrobę. Każdy preparat musi być więc precyzyjnie dobrany do potrzeb kota, jego stanu oraz możliwości zaaplikowania go zwierzęciu. Najczęstsze środki przeciw pasożytom mają postać tabletek, płynów typu spot-on wylewanych na kark lub też zastrzyków. Pamiętajmy jednak, że niezależnie od formy podania kwestię aplikacji preparatu, jego rodzaju i dawki najlepiej omówić z prowadzącym lekarzem weterynarii.

Małgorzata Biegańska - Hendryk
magister historii, technik weterynarii, dyplomowana behawiorystka zwierząt towarzyszących, zoodietetyczna kotów. Od 10 lat buduje markę kocibehawioryzm.pl. Autorka książek, artykułów i bloga. Prywatnie opiekunka 3 kocich futer (Stefana Buni i Imbira) oraz sfinksa Gacka.
Małgorzata Biegańska - Hendryk
Pokaż więcej wpisów z Luty 2023
Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką dotyczącą cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.
Zamknij
pixel